wtorek, 30 lipca 2013

o HTML-u cz. I – gruby, chudy czy może na Michaela Jacksona?

Oto piszę zaczęty jakieś pół miesiąca temu post na temat tego, co irytuje mnie w internetach: nieudolne korzystanie z HTML-a. I chociaż na bank nikogo nie oduczę korzystania z tagów i rozwiązań z zeszłego stulecia, to przynajmniej wyleję swoją gorycz w kreatywny sposób.
Przede wszystkim chcę w tym dwuczęściowym artykule zdementować kilka plotek i błędnych poglądów na temat niektórych znaczników i oczywiście uświadomić przeciętnemu łebmasterowi, co to są przestarzałe elementy i atrybuty.


Pogrubienie i kursywa

Wiele osób nieświadomie używa tagów b oraz i odpowiednio: do pogrubiania i pochylania tekstu lub zamiast nich uciekają się do znaczników strong i em, myśląc, że są to ich nowsze – bardziej profesjonalne odpowiedniki. Niestety, popełniają tutaj mniejszy lub większy błąd.
Jeśli chodzi o tagi b oraz i, to w sumie ich użycie do pogrubiania bądź pochylania tekstu wydaje się logiczne, w końcu te selektory pochodzą od angielskich słów bold i italic. Jednak (!) webmaster powinien pamiętać o kilku rzeczach, gdy decyduje się na ich użycie.
Przede wszystkim znacznik b niekoniecznie tekst pogrubi, a i niekoniecznie go pochyli, gdyż o wyglądzie przypisanym do danego znacznika decyduje CSS, dlatego te tagi mogą równie dobrze wprowadzić zupełnie inny styl tekstu od zamierzonego.
Dodatkowo, w niektórych językach autorzy wolą unikać pogrubiania i pochylania tekstu (np. w języku japońskim, ze względu na złożoność znaków nie pogrubia się ani nie pochyla tekstu, gdyż utrudnia to czytanie). Fakt, że w języku polskim czy angielskim do wskazania nacisku, wyróżnienia tytułu czy idiomu używamy kursywy, to w innych nie jest to już tak jednolite. W języku japońskim, na przykład, do wyrażenia emfazy używa się bōten lub wakiten – pełnych/pustych kółeczek umieszczonych na górze lub z prawej strony znaku (zależnie od tego, czy tekst jest poziomy, czy pionowy), tytuły umieszcza się w 『nawiasach narożnych』, a idiomy w 《podwójnych nawiasach kątowych》, dlatego wykorzystywanie samego taga i może przynieść trudności, gdy ktoś będzie chciał przełożyć pisany przez nas dokument. Dlatego prawidłowym użyciem znaczników, tak aby ułatwić translację byłoby np:
<em>tekst wyróżniony</em>
<cite>Tytuł</cite>
<i class="idiom">tekst w innym języku</i>
Oczywiście, jeśli z założenia nasz dokument jest przewidziany dla grup odbiorców w konkretnym języku, nie musimy się nadto przejmować powodem użycia danych znaczników, jednak dobrym nawykiem jest używanie b oraz i tylko wtedy, gdy już nie mamy pod ręką lepszych zasobów. W HTML-u jako takim liczy się przede wszystkim semantyka, dlatego powinniśmy naszą stronę pisać w taki sposób, by była pod tym względem poprawna i przejrzysta.
Pan Jackson prezentuje poprawne korzystanie z pochylenia
W kolei znaczniki em i strong pełnią funkcję typowo semantyczną i nie powinny być w ogóle używane w celach dekoracyjnych! Znacznik em wykorzystywany jest do emfazy, czyli położenia nacisku na dany wyraz lub grupę wyrazów, a strong podkreśla fragment tekstu o wysokiej wadze. Poprawne ich użycie zatem byłoby takie:
Poprawne używanie tagów jest <em>naprawdę</em> ważne.
<strong>UWAGA!</strong> Pamiętaj o poprawnym użyciu tagów!
Tak więc pamiętajcie o używaniu znaczników zgodnie z ich przeznaczeniem, abyście nie okazali się webmasterami-partaczami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz