środa, 12 listopada 2014

#wyzwanie10jaków

Jak niektórym wiadomo, poza byciem informatykiem interesuję się również literaturą i kretyńskim kreatywnym pisarstwem. Tego bloga początkowo założyłem po to, by własnie w ciekawy sposób opowiadać o tym, co mi leży na wątrobie. Jak widać, zapał był, ale słomiany i z czasem ograniczyłem się do wpisów o piwie i od czasu do czasu czymś innym.

Jednak chciałbym się zrehabilitować po tym okresie niskiej aktywności i faktycznie wziąć się za blogowanie, a jest ku temu okazja :)

Dostałem nominację od Matta Olecha do #wyzwanie10jaków, które mi się spodobało. Niestety, jako że z pewnych względów nie mogłem wytrwać w postanowieniu, że nie będę się golił na NoShaveNovember (ale wąsów nie ruszam!), to przynajmniej temu jednemu wyzwaniu postaram się sprostać, tym bardziej, że lubię zwierzęta.

Źródło: Advrider.com

Wyzwanie ma na celu promowanie idei Stowarzyszenia Wiosna Akademii Przyszłości, a polega na przerobieniu dziesięciu znanych, polskich powiedzeń na własny, unikalny sposób. Tak więc jadymy:

  1. Klnie jak szewc – Klnie jak Durczok na widok brudnego stołu
  2. Zabiera się jak pies do jeża – Zabiera się jak Nid do dziewczyny
  3. Proste jak drut – Proste jak EKG denata
  4. Idzie jak krew z nosa – Idzie jak cygan do urzędu pracy
  5. Brzydki jak noc listopadowa – Brzydki jak bumper od iPhone'a 5C
  6. Nudne jak flaki z olejem – Nudne jak moje życie seksualne
  7. Kłamie jak z nut – Kłamie jak Polityk przed wyborami
  8. Wyskoczył jak Filip z konopii – Wyskoczył jak Wałęsa przez płot
  9. Tani jak barszcz – Tani jak dżem z Biedronki
  10. Siedzi cicho jak mysz pod miotłą – Siedzi cicho jak humanista podczas rozmowy informatyków
 No, to chyba tyle w temacie. Nie znam zbyt wielu aktywnych blogerów, więc nominuję jedynie Muszkietera :)

1 komentarz: